Znajdziecie tu bieżące informacje o działaniach realizowanym przez grupę Wielbiciele Planszówek ze wsparciem Fundacji Mamy Wołomin. Organizujemy spotkania planszówkowe w Wołominie prowadzimy wypożyczalnie gier i zarażamy pozytywną energią :) Zaglądajcie na bloga, bo znajdziecie tu informację o spotkaniach i recenzje gier.
środa, 26 listopada 2014
Potwory do szafy - dla odważnych
To, co mojej małej pogromczyni potworów podobało się w tej grze najbardziej to to, że nikt w niej nie wygrywa. A raczej odwrotnie, wygranymi są wszyscy dzielni zawodnicy!
Kolejna z gier, w której trzeba popracować główką i zapamiętać ułożenie kart na stole. No chyba, że trafi nam się niefart w postaci złośliwego skarpetowca, który psuje nam szyki i rozrzuca karty. Gracze wygrywają, jak tylko uporają się ze wszystkimi upiorkami z dziecięcych snów i wyobrażeń.
Wszystko by było fajne, gdyby nie to, że te potwory są całkiem sympatyczne i aż szkoda je chować gdzieś na dno starej, ciemnej szafy :). Zabawa z takimi potworkami to sama radość, oby tylko takie przychodziły do nas w trakcie snu! :)
KZ
Słowo Stworki - dla znawców języka
Gra kojarzy się z podstawówką i typową grą "przerwową" - wyciągamy
karteczki i gramy w Państwa, Miasta... :)
Wybieramy kategorię, losujemy literkę i szybciutko wykrzykujemy słowo, kto nie wykaże się refleksem, ten dostaje Słowostworka. Ale nie, nie, nie, to wcale nie jest dobrze...
Słowostworek to istne brzemię, a im więcej tych sympatycznych potworków na "koncie" zawodnika, tym gorzej dla niego. ;)
Gra polega na uzyskaniu jak najmniejszej liczby potworkowych monetek. Śmieszne, szybkie rozgrywki na rodzinne wieczory z planszówkami. Kolejna dobra gra Egmontu w bardzo dobrej cenie.
KZ
Wybieramy kategorię, losujemy literkę i szybciutko wykrzykujemy słowo, kto nie wykaże się refleksem, ten dostaje Słowostworka. Ale nie, nie, nie, to wcale nie jest dobrze...
Słowostworek to istne brzemię, a im więcej tych sympatycznych potworków na "koncie" zawodnika, tym gorzej dla niego. ;)
Gra polega na uzyskaniu jak najmniejszej liczby potworkowych monetek. Śmieszne, szybkie rozgrywki na rodzinne wieczory z planszówkami. Kolejna dobra gra Egmontu w bardzo dobrej cenie.
KZ
Znikające ciasteczka - dla spostrzegawczych
Małe, niepozorne pudełeczko, cena wielce kusząca... Pierwsza myśl? Gra na raz! Nic bardziej mylnego, Znikające ciasteczka zaangażują graczy na niejeden wieczór! :)
Zasady są bardzo proste, troszkę kojarzą się z popularnym memory. Zadaniem graczy jest zapamiętanie konfiguracji (kolorów i wzorów) ułożonych na stole ciasteczek.
Ciasteczka ułożone są w kwadracie 4x4, są w czterech kształtach i kolorach. W każdej z rund gracze zamykają oczy, a jeden z nich, ten co ma otwarte, zmienia układ ciasteczek na stole. Odwrócić może jedno ciasteczko. Zadaniem tych, którzy, oczywiście nie podglądali, jest wytypowanie prawidłowo, najpierw który kafelek z ciastkiem został odwrócony, potem, jaki kolor był poprzednio. Za poprawne typy można "zarobić" punkty, czasem też można je stracić, dlatego trzeba być uważnym! :)
Gra angażuje wszystkich członków rodziny, mniej więcej od piątego roku życia.
Główka pracuje! Polecamy! :)
KZ
poniedziałek, 24 listopada 2014
Recenzje
Mamy już w naszych zbiorach trzy recenzje gier
DUUUSZKI
NOGI STONOGI
FAUNA
i czekamy z niecierpliwością na kolejne.
Podzielcie się z nami zdjęciami i opowieściami jak wspaniale jest spędzić czas na rozgrywkach z rodziną i przyjaciółmi :)
W dalszym ciągu zapraszamy do naszej wypożyczalni!
DUUUSZKI
NOGI STONOGI
FAUNA
i czekamy z niecierpliwością na kolejne.
Podzielcie się z nami zdjęciami i opowieściami jak wspaniale jest spędzić czas na rozgrywkach z rodziną i przyjaciółmi :)
W dalszym ciągu zapraszamy do naszej wypożyczalni!
piątek, 14 listopada 2014
Duuuszki - dla szybkich i odważnych.
Tu liczy się refleks - sprawne oko i szybka ręka :) Pięć przedmiotów ułożonych na środku i karty, które odkrywamy po kolei - zadaniem jest wzięcie do rękiprzedmiotu z karty - ale uwaga! tylko, jeśli jest takiego samego koloru jak ten prawdziwy, jeśli takiego brak, np. ma inny kolor, wtedy szybciutko bierzemy dodłoni przedmiot taki, którego na danej karcie nie ma, nie ma też koloru z karty... Chyba nakręciłam ;)
Instrukcja jest w pudełku, reguły są proste i napisane jaśniej ;)
Chodzi tu o zabawę i emocje, jakie wyzwalają się, gdy czujemy napięcie - musisz być sprytny, a pomyłka kosztuje cię oddaną kartę - nie można się mylić! :)
W grze mogą brać udział już najmłodsi, którzy dobrze rozpoznają kolory i zrozumieją zasady - sześciolatki są godnymi przeciwnikami-sprawdzone! ;)
Małe pudełko, przedmioty do łapania są odpowiedniej wielkości, jakość wykonania.. do tego nie można się "doczepić", jedyne, co nas denerwowało, to kolory na kartach, które czasem wprowadzały w błąd, podczas wieczornych rozgrywek przy sztucznym świetle na kartach kolor niebieski był mylony z fioletem, szarym? Dochodziło kilka razy do niejasności i przerywania celem dyskusji jaki to kolor ;) Szczegół ;)
Warto zagrać-chyba wszyscy polubią takie Duuuszki! ;)
nadesłała Karolina Zakrzewska
Dziękujemy i prosimy o więcej ;)
Recenzja - Nogi Stonogi - zabawna, szybka gra dla całej rodziny.
Proste, jasne zasady, szybkość rozgrywki, funkcje edukacyjne - to trzy z wielu zalet jakimi opisałabym Nogi Stonogi.
Chwila wystarczy, by po przeczytaniu instrukcji przejść do gry. Chodzi o to, żeby wybrana przez nas stonoga rosła w siłę - im więcej ma nóg tym lepiej!
Do wyboru mamy cztery głowy, do których dokładamy, jeśli szczęście nam pozwoli, nawet 4 nogi w jednej rozgrywce.
Nogi leżą na środku, a do "wyrzucenia" kostkami mamy takie w kapciach, albo kolorowych skarpetkach czy butach, co śmieszy najmłodszych uczestników.
Oprócz stonogi i odzianych nóżek w pudełku znajdujemy cztery kostki z symbolami wymienionych wcześniej kapci lub kolorowych butów, albo złotymi słoneczkami - szczęśliwymi losami.
Już tylko od naszego szczęścia zależy, co na nogach będzie miała stonoga. Każdy z graczy w jednej kolejce ma 3 rzuty czterema kostkami, chodzi o to, żeby wyrzucić jak najwięcej bucików/skarpetek jednego koloru, wtedy ze środka stołu można zabrać właśnie te nogi.
Wyrzucone złote słoneczka oznaczają, że w zamian możemy wybrać kolor, którego w danym momencie potrzebujemy, lub do którego właśnie zbieramy inne kostki.
Gdy wyrzuconych przez nas np.czterech skarpetek brak, a na stole są trzy-te właśnie bierzemy. Gra się dopóki wolne nóżki znajdują się na stole ;) W drugiej, ciut trudniejszej wersji rozgrywki przeciwnicy mogą zabierać sobie ostatnie nóżki - tu wkrada się szczypta myślenia taktycznego, więcej rywalizacji i śmiechu.
Oprócz wymienionych na początku zalet, warto wspomnieć o jej rozmiarach, łatwo i bez problemu spakujemy ją w podróż i zabierzemy wszędzie, gdzie znajdziemy kompanów do wspólnej zabawy.
Dobrze, że na rynku pojawia się coraz więcej gier w które można bawić się z najmłodszymi, polecam!
nadesłała Karolina Zakrzewska
Chwila wystarczy, by po przeczytaniu instrukcji przejść do gry. Chodzi o to, żeby wybrana przez nas stonoga rosła w siłę - im więcej ma nóg tym lepiej!
Do wyboru mamy cztery głowy, do których dokładamy, jeśli szczęście nam pozwoli, nawet 4 nogi w jednej rozgrywce.
Nogi leżą na środku, a do "wyrzucenia" kostkami mamy takie w kapciach, albo kolorowych skarpetkach czy butach, co śmieszy najmłodszych uczestników.
Oprócz stonogi i odzianych nóżek w pudełku znajdujemy cztery kostki z symbolami wymienionych wcześniej kapci lub kolorowych butów, albo złotymi słoneczkami - szczęśliwymi losami.
Już tylko od naszego szczęścia zależy, co na nogach będzie miała stonoga. Każdy z graczy w jednej kolejce ma 3 rzuty czterema kostkami, chodzi o to, żeby wyrzucić jak najwięcej bucików/skarpetek jednego koloru, wtedy ze środka stołu można zabrać właśnie te nogi.
Wyrzucone złote słoneczka oznaczają, że w zamian możemy wybrać kolor, którego w danym momencie potrzebujemy, lub do którego właśnie zbieramy inne kostki.
Gdy wyrzuconych przez nas np.czterech skarpetek brak, a na stole są trzy-te właśnie bierzemy. Gra się dopóki wolne nóżki znajdują się na stole ;) W drugiej, ciut trudniejszej wersji rozgrywki przeciwnicy mogą zabierać sobie ostatnie nóżki - tu wkrada się szczypta myślenia taktycznego, więcej rywalizacji i śmiechu.
Oprócz wymienionych na początku zalet, warto wspomnieć o jej rozmiarach, łatwo i bez problemu spakujemy ją w podróż i zabierzemy wszędzie, gdzie znajdziemy kompanów do wspólnej zabawy.
Dobrze, że na rynku pojawia się coraz więcej gier w które można bawić się z najmłodszymi, polecam!
nadesłała Karolina Zakrzewska
Recenzja FAUNA :)
Dostałyśmy kilka recenzji od naszej Uczestniczki, za które bardzo dziękujemy!!
Oto pierwsza z nich :)
Fauna - dla dociekliwych i ciekawych świata.
Gra, która według instrukcji na pudełku rekomendowana od 7 lat wzwyż, to nasza niespełna sześciolatka świetnie sobie poradziła.
Zastanawialiście się kiedyś ile waży struś, albo czy miś koala ma ogon??
Wiadomo, że jakieś zwierzę jest duże,inne malutkie, ale jak przychodzi
moment odpowiedzenia ILE dokładnie waży, mierzy, gdzie żyje...
oj to już zaczynają się schody :)
Zabawa, która zaskakuje, poucza, zmusza do myślenia,skupia wokół stołu wszystkich domowników! Wiele razy podczas grania w Faunę byliśmy wielce zaskoczeni prawidłową odpowiedzią!
Młodsi członkowie rodziny, którzy nie czują się mocni w grze mogą pomagać starszym w szukaniu krajów, albo szacowaniu wagi, czy długości.
Wadą, niestety okazała się cena, która jest spora - powyżej 100zł.-czekamy na szczodrość Mikołaja, albo przedświąteczne promocje ;), a wskazówką dla wydawnictwa niech jest nasze doświadczenie w podróżowaniu z Fauną - pudełko jest duże i ciężkie, może warto stworzyć pudełko-walizeczkę? :)
nadesłała Karolina Zakrzewska
Oto pierwsza z nich :)
Fauna - dla dociekliwych i ciekawych świata.
Gra, która według instrukcji na pudełku rekomendowana od 7 lat wzwyż, to nasza niespełna sześciolatka świetnie sobie poradziła.
Zastanawialiście się kiedyś ile waży struś, albo czy miś koala ma ogon??
Wiadomo, że jakieś zwierzę jest duże,inne malutkie, ale jak przychodzi
moment odpowiedzenia ILE dokładnie waży, mierzy, gdzie żyje...
oj to już zaczynają się schody :)
Zabawa, która zaskakuje, poucza, zmusza do myślenia,skupia wokół stołu wszystkich domowników! Wiele razy podczas grania w Faunę byliśmy wielce zaskoczeni prawidłową odpowiedzią!
Młodsi członkowie rodziny, którzy nie czują się mocni w grze mogą pomagać starszym w szukaniu krajów, albo szacowaniu wagi, czy długości.
Wadą, niestety okazała się cena, która jest spora - powyżej 100zł.-czekamy na szczodrość Mikołaja, albo przedświąteczne promocje ;), a wskazówką dla wydawnictwa niech jest nasze doświadczenie w podróżowaniu z Fauną - pudełko jest duże i ciężkie, może warto stworzyć pudełko-walizeczkę? :)
nadesłała Karolina Zakrzewska
Subskrybuj:
Posty (Atom)